wtorek, 28 kwietnia 2015

Zostać zabójcą

Od niedawna przejąłem w posiadanie PlayStation 3 moich braci. Szczęśliwym trafem w ich małej kolekcji gier trafiła się taka, która od samego początku skupiła moją uwagę. Była nią produkcja Ubisoft'u "Assasin's Creed - Brotherhood". Oczywiście troszkę o niej poczytałem i  dowiedziałem się, że jest to sequel drugiej części, aczkolwiek uważam, że śmiało twórcy mogliby postawić przy tym tytule rzymską 'trójkę'.



Postać głównego bohatera - Ezio idealnie wpasuje się w moje wyobrażenia o skrytobójcy. Często nawet fabuła wymaga, aby w czasie wykonywania misji nie można sobie pozwolić na zdemaskowanie, ponieważ kończy się to automatyczną porażką. Ofiary natomiast rzadko kiedy mają możliwość dostrzec, że są atakowane. 
Bardzo fajnym jest również aspekt bycia pierwszym Assasinem. W czasie rozwoju fabuły daje to możliwość pozyskiwania coraz większej ilości rekrutów, a także rozwijanie ich umiejętności, aż do momentu kiedy wykonują 'skok wiary' i stają się pełnoprawnymi Assasinami. Najlepsze w tym jest to, że można ich wezwać w każdej chwili, oczywiście jeśli wcześniej nie wysłaliśmy ich na jakąś misję, bądź "są zmęczeni" niedawnym wezwaniem.Osobiście, jeszcze gry nie skończyłem, a już wszystkich rekrutów wyszkoliłem na Assasinów ;)


A teraz trochę o minusach. Ogólnie gra jest bardzo starannie, jeśli można to tak nazwać, napisana, aczkolwiek są pewne niedociągnięcia. Irytującym jest czytelność mapy i minimapy. Zawarte w nich jest mnóstwo danych i często nie lada zadaniem wyodrębnić coś z szumu informacyjnego np.: budynki odnowione od tych, które wymagają renowacji, różnią się tylko wyrazistością krawędzi. Pojawiły się też bugi, chociaż to nie dziwi w grze na taką skalę. Raz nawet zeskakując z dachu budynku utknąłem w ścianie, a możliwość wtapiania się w tłum nie zawsze zaskakuje.



W mojej całkowicie subiektywnej opinii gra jest po prostu świetna. Nie mogę się doczekać kiedy w moje ręce trafi kolejna jej część. Mam nadzieję, że twórcy dodadzą kilka usprawnień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz