sobota, 30 maja 2015

I choćbym chodził ciemną ulicą....


źródło: www.filmweb.pl

Świat mroku od wieków fascynował ludzkość. Nic dziwnego, że powstało tyle książek opisujących wampiry, wilkołaki i inne potwory. Od "Zmierzchu", gdzie wampiry są praktycznie niegroźne, po "Kroniki wampirów", mamy wachlarz tej fascynacji nieśmiertelnością. Dziś na warsztat recenzencki chce wziąć serial - Moonlight, znany polskim widzom pod tytułem „Pod osłoną nocy”.

źródło: www.imdb.com

Jako wielka fanka kłów, nie mogłam sobie odpuścić obejrzenia serialu z nimi w roli głównej.... No powiedzmy, bo "Czystą krew", "Pamiętniki wampirów" musiałam sobie darować. Po dziś dzień zastanawiam się jak w obu przypadkach można zepsuć dobre książki tak fatalnymi serialami. Wracając jednak do meritum - Moonlight łączy w sobie to co tygrysy, takie jak ja, lubią najbardziej - śledztwa, morderstwa i WAMPIRY! 

Serial powstał w roku 2007- 2008 i wyemitowano tylko jeden sezon. Dotarłam do informacji, które mówią, że z powodu niskiej oglądalności został on zdjęty z anteny. No cóż, powstał przed "Zmierzchem" i wielkim powrotem krwiopijców do łask showbizensu, a szkoda.


Zaczyna się niby niewinnie. Od kolejny wampirek wynaturza swoje wielkie mroczne życie i smęci do kamery jaki to on jest nieszczęśliwy. Osobiście tego nie kupuję, ale ogląda się przyjemnie. Mamy też dziennikareczkę, która nie wie, że jej istnienie jest mocno związane z owym tajemniczym gościem, który pojawia się i znika. Dla fanów romantycznych historii jest to duży plus tego serialu. Dla mnie jednak najfajniejsze są już wspominane śledztwa. Co dzionek mamy jakieś morderstwo - co jest dużą zaletą, gdyż nigdy serial się nie nudzi. Zawsze dotyczy to innej sprawy. Czasem bezpośrednio związanej z wampirami, czasem pośrednio, a czasem w ogóle. Detektyw/kropijca- Mick St. John i Beth Turner prowadzą sprawy niczym znakomici agenci FBI czy CIS. Jeśli lubicie takie klimaty (jak ja) to coś dla was.

Scenariusz naprawdę wciąga. Oglądając jeden odcinek można się zapomnieć i dobrnąć w ciągu jednego dnia do ostatniego- 16 odcinka. Podobno było zaplanowane więcej, ale niestety amerykańska widownia w tamtych latach, nie była aż tak złakniona kłów. Dotarłam do informacji jednak, jakoby miał powstać II sezon. Co z tego wyniknie, tego nie wie nikt. Póki co pozostaje mi delektować się ponownie tym jednym, a jakże dobrze zrobionym serialem. Oby więcej takich, a mniej tych przypominających tani pornol- bo nie które historie z wampirami w tle, tak wyglądają.

A wy jakie seriale lubicie najbardziej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz